top of page
Featured Posts

Traveling to Israel :)

  • Julia
  • 25 cze 2015
  • 4 minut(y) czytania

Haifa

Około miesiąca temu, a dokładnie w połowie kwietnia, miałam okazję odwiedzić z moją rodziną tak interesujący i intrygujący kraj, jakim jest Izrael. Różni ludzi mają różne podejście do tego Państwa, ale żeby coś o nim powiedzieć, najlepiej go samemu odwiedzić.

Generalnie to była podróż bardziej turystyczno-edukacyjna a nie rekreacyjna, zależalo nam ( a bardziej mojej rodzinie) na zwiedzeniu najbardziej religijnych miejsc, takich jak słynna Ściana Płaczu albo Bazylika Grobu Świetego. Powiem szczerze, że nie było to wcale łatwe w tak krótkim okresie (niecałe 5 dni), ale główne miejsca zdążyliśmy odwiedzić.

Bazylika Grobu Świetego

Jeżeli zacząć opowieść o moich wrażaniach od samego poczatku, to zaczełabym od lotniska. Już od momentu wejścia do samolotu zaczełam narzekać o to gdzie mnie zabierają i po co ze sobą ciągną, patrząc na ludzi którzy wsiedli do samolotu. Może i jestem marudą oraz socjopatą ale przyznam, to byl NAJGORSZY lot w moim życiu (2-gi to był pod czas powrotu). Takiego hałasu i bałaganu nie pamiętam przy żadnym locie, i to nawet licząc to, że nie było tam pijanych polaków bądź ruskich. Tylko nieprzestające rozmowy jak na rynku oraz płacz dzieci. Nie będę opisywać kolejnych przygód w naszym samolocie, ale opowiem o sytuacji siostry, która leciala drugim samolotem. No cóż, NIE POLECAM lotu Izraelskimi liniami, ledwie ją wpuścili do samolotu, na co ona już straciła nadzieję. Godzina podstępnych pytań oraz kilkukrotne przeszukiwanie bagażu raczej nie było przyjemnym doświadczeniem. Więc zalecam być ostrożnym na lotnisku, nie żartować z pracownikami i uzbroić się w dużą cierpliwość, osobliwie w drodze powrotnej.

izrael-6951.jpg

Jadąć z lotniska taksówką (która obeszla sie nam w jakieś 200 zł, prawie tyle samo co się jedzie z lotniska w Paryżu) do miasta Tel-Aviv szczerze mówiąc zaskoczył mnie swoją nowoczesnością, przypominał mi i Kijów i Warszawę, a poniekąd nawet lepiej bo miał dużo więcej wieżowców, które były w dodatku wszystkie wyższe od najwyższego wieżowca w Warszawie.

izrael-6930.jpg

Kolejną rzeczą, która mi się zapamiętała, jest duży kontrast. Stare miasto, które ma tysiące lat i jego okolice, miejscami wyglądą jak ruina, nie wszystko jest piękne i ładne a nawet przypomina mi czasami Egipt.

Ludzie są bardzo różni, różne religie, różne narodowości. Całkowita mieszanka. Ładna kobieta tam zwraca na siebie sporo uwagi ze strony mężczyzn, więc nie zalecam jakiegoś bardzo odkrytego ubrania. Obowiązkowo trzeba zakryć się długimi sukienkami i spódnicami, bo w spodniach jest dość gorąco, plus chustki, żeby można było się nakryć. Tym bardziej że bez chustki na wycieczkach do Jerusalimu raczej ciężko się obejść.

izrael-6782.jpg

Ja i moja siostra :)

Trzeba pamiętać i o wygodnych butach, bo chodzenia jest dość sporo, ponieważ wszystko jest ciekawe i wszystko trzeba zobaczyć. Cieszyło mnie to że infrstruktura jest dość dobrze rozbudowana i problemu z transportem raczej nie bylo. Wszędzie można dojechać nowoczesnym autobusem, busikiem, bądź pociągiem, które są podobne do tych w Paryżu. Transport jest droższy od Polskiego i tym bardziej Ukrainskiego ale cóż. Czasami wygodniejsze są taksówki jak jedzie więcej osób. Działa tam także aplikacja Uber, która jest wygodna, jak się da złapać gdzieś wifi w okolicy. Polega na tym, że rzuca się swoją pozycję i widać gdzie są w okolicy taksówki Uber, jak jadą i kto przyjmuje zlecenie. Także wygodne jest to, że pieniądze po podróży kierowca może tak samo otrzymać przez aplikacje, która jest powiązana z kontem bankowym użytkownika.

Kruk nad Tel-Avivem, widok ze starego miasta

izrael-6650.jpg

izrael-6666.jpg

izrael-6679.jpg

przystawki

izrael-6758.jpg

izrael-6754.jpg

A takie przystawki zamówilismy na wstępie przed zamówionym posiłkiem, który musieliśmy zabrać ze sobą. Byliśmy bardzo zaskoczeni jak przyszedł kelner z dwoma tacami i zaczął przed nami to wszystko rozstawiać. PYCHA, najedliśmy się jeszcze przed zamówionymi daniami a jeszcze zostało. Wtedy już stwierdziłam, że mogłabym tam mieszkać :D No lubię zjeść, nie ukrywam. I tak było w każdej knajpie, więć już uczuleni, dużo nie zamawialiśmy, tym bardziej że ceny tam są dość wysokie.

izrael-6638.jpg

Ogólne wrażenia i przemyślenia po tej podróży mogłam określić dopiero po jakimś czasie. To był całkowity spontan, o tym że jedziemy dowiedziałam się dzień wcześniej i tak naprawdę nie zdążyłam sie nawet ogarnąć jak już byłam z powrotem w Kijowie, a na następny dzień w Warszawie. Nie była to dla mnie łatwa podróż, dużo zwiedzania i dużo wrażeń w bardzo krótkim czasie. Wszystko bardzo skondensowane. Upał oraz specyficzni ludzie dookoła. Dużo religii , do której podczas podróży osobiście odnosiłam się bardzo sceptycznie a nawet z irytacją. Co mogę powiedzieć teraz, bedąc w Warszawie od miesiąca... Często wracając myślami to tego miejsca, moge stwierdzić, że chciałabym tam jeszcze wrócić. Są tam bardzo piękne i nowoczesne miejsca, z kwiatami i ciekawymi budynkami. Bardzo mi się podobało że na każdym kroku zamiast kawy można kupic sobie świeżo wyciśniety sok bądź koktajl. Miasto zielone, dużo drzew i kwiatów. Dużo różnych restauracji. A co ciekawe i nawet dziwne, co drugi lokal tam (a nawet nie przesadzam) to fryzjer bądź salon piękna.

Zmieniłam swój stosunek do religii. To są wyjątkowe miejsca i może jednak nawet na mnie i moje " dibelskie rogi" potrafily wpłynąć, zostawiając ślad w mojej duszy. Wiara to jest coś czego potrzebuje każdy człowiek. Co można powiedzieć o czlowieku, której jej nie ma? Jakie będzie miał zasady życiowe? Sądze, że raczej nie będzie to człowiek wiarygodny, bardziej bedzie on zagubiony. Nie musi być to konkretna religia, bo każda dla mnie jest taka sama, a kościół, chram albo inne miejśce tylko pomaga nam w tym, żeby poczuć ta energię, która łączy nas ze Stwórcą.

izrael-6609.jpg

izrael-6574.jpg

 
 
 

تعليقات


Recent Posts
Archive
Search By Tags
Follow Us
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square

. Join me on facebook! :)knij na mnie dwukrotnie.

bottom of page